Pochwalę się co zdobyłam na Allegro. Dwie pierwsze pozycje serwety i firanki to książki niemal idealne i dziecko na ich podstawie wykonałoby robótkę. wzory schematy zdjęcia opisy czytelne proste i na pewno je wykorzystam . Ludzie z pism dziewiarskich powinni się z takich książek uczyc pisac czytelne opisy.Trzecia książka wzory norweskie porażka. Książka zawiera tylko fotki i diagramy ani słowa o technicznych sprawach takich jak chowanie nitek czy wrabianie na co liczyłam .Zresztą w większości są to wzory geometryczne az 300. Zasugerowałam się okładką ,niestety nie ma w książce nawet wzoru na okładkowe jelenie , a większych motywów w stylu pies ,słoń ,żaglówka jest może 5 . Nie polecam .Zapłaciłam za nią jedynie 6 zł i tyle jest warta.
W przerwie między czytaniem a dzianiem robię domowe rafaello to polecam mniam ;) Proszę się częstować.
A potem znowu dzieję tym razem czapka z jakiejś czeskiej włóczki 50 na 50 wełna i akryl ,jeszcze nie prana i nie noszona włóczka jest taka nierówna nie wiem jak się taka nitka nazywa ale jest pocieszna. A ponieważ jest prosta jak przysłowiowa budowa cepa to przytuliłam do niej cwieta ;)
Mitenki z zielonej nitki ciepła i nic się z nią nie dzieje w trakcie noszenia . Nitka jest tu użyta podwójnie , mitenki są długie i obszerne żeby weszły na rękaw. Włóczkę kupiłam kiedyś od Basiora na wyprzedaży Allegro za grosze śmieszne niecałe 4 zł za motek 100 g, zrobiłam z niej sławnego w zeszłym sezonie motyla a teraz to . To jest Alize angora specjal 550 metrów . Nie mechaci się ,nie filcuje ,nie gubi włosków ,polecam, jeśli ktoś spotka warto brac .
Wszystkim odwiedzającym dziękuję za dobre słowo i zapraszam. Obiecuję ze częściej będę się odzywac jak rozszyfruję w końcu tego blogera te ich dziwne skróty klawiaturowe mnie dobijają .
Pozdrawiam .